home
***
CD-ROM
|
disk
|
FTP
|
other
***
search
/
Aminet 52
/
Aminet 52 (2002)(GTI - Schatztruhe)[!][Dec 2002].iso
/
Aminet
/
demo
/
mag
/
AMP01.lha
/
amp01
/
amp[txt]
/
10
< prev
next >
Wrap
Text File
|
2001-09-05
|
4KB
|
101 lines
Polska piîka....Nadolny
- Polska piîka -
W tym artykule chciaîbym napisaê
o tym, ûe polska piîka to nie siano.
Jest on skierowany przede wszystkim do
tych ludzi, którzy nie wierzâ w polskâ
gaîë.
Zacznijmy moûe od reprezentacji
prowadzonej przez pana Engela.
Duûo ludzi mówi: "Te pataîachy
znowu przegrajâ! Tylko kopiâ tâ piîkë,
przewracajâ sië i znowu to samo..." Ja
tak nie uwaûam, gdyû kaûdy przeciwnik
jest trudny. Nawet Barca musi trochë
"poprzewracaê sië". Nie tylko nasi to
robiâ! Dawno nie widziaîem poraûki
naszej reprezentacji. Ostatnio nie
przegraliômy aû 12 razy z rzëdu!
Poprawiony zostaî rekord Górskiego,
który nie przegraî 11 razy. I niech
ktoô mi nie mówi, ûe jest to
przypadek! O nie, nie moi mili! To nie
jest jakiô gîupi przypadek! To jest
dobra gra naszej reprezentacji!
Nasz reprezentacyjny bramkarz
zostaî sprzedany do Liverpool'u za 7
mln dolarów. I to teû nie jest
przypadek! A sâ tacy, którzy wîaônie
tak twierdzâ!
Chciaîbym takûe napisaê, wbrew temu
co sië powszechnie mówi, ûe nasi
piîkarze sâ uzdolnieni technicznie.
Moûe nie tak jak Brazylijczycy, ale
swoje potrafiâ. Kryszaîowicz potrafi
dobrze uderzyê, Olisadebe potrafi "sië
zastawiê" i ôwietnie panuje nad piîkâ,
a w meczu Norwegia-Polska Karwan (co
nie zdarza sië mu zbyt czësto) zdobyî
gola gîowâ! Czyû nie sâ to
umiejëtnoôci techniczne, których inni
zazdroszczâ naszej reprezentacji?
A przecieû moûna by takich przykîadów
wymieniê o wiele wiëcej!
Ktoô naoglâdaî sië przewrotek Rivaldo
i chce, aby np. Dymkowski robiî na
boisku to samo. Tylko, ûe nie zauwaûa
tego, jak duûe pieniâdze zawodnicy
Barcy dostajâ za swojâ grë! Po co piâê
sië na wyûyny swoich umiejëtnoôci,
strzelaê îadne bramki, jak i tak nie
dostanie sië za to zîamanego grosza
wiëcej! Niestety, ale nasze kluby sâ
biedne! W niektórych piîkarze, aby
otrzymaê wynagrodzenie za grë muszâ
posuwaê sië do tak drastycznych
ôrodków jak strajk! Dlatego teû
wiëkszoôê naszych reprezentantów gra
w zespoîach zagranicznych. Tylko tam
za swoje umiejëtnoôci dostajâ
odpowiednie wynagrodzenie.
Jeszcze jeden przykîad - mówië do
ojca: "Wiesz, ûe nasza reprezentacja
juniorów wygraîa Puchar Europy", a on
odpowiada: "No i co z tego?"!
Przecieû to oni z tylu druûyn byli
najlepsi, najszybsi, najbardziej
bramko-strzelni. A gdy dorosnâ mogâ
byê najlepsi na ôwiecie! Nikogo to
jednak nie cieszy. A moûe my (Polacy)
naprawdë nie potrafimy sië cieszyê?
Weúmy teraz takâ Wisîë Kraków.
Mówië do starego: "Tato nasza Wisîa
przegraîa z Barcelonâ 4:3". A on
odpowiada, ûe znowu przegrali.
Przecieû w tym wypadku akurat ten fakt
najmniej sië liczy. Cieszyê naleûy sië
z tych 3 bramek, które wpakowaliômy
tak dobrej druûynie! Byî nawet moment,
ûe prowadziliômy! Ale pewnie gdyby
nawet druûyna biaîej gwiazdy wygraîa
to mój tata powiedziaî by
z uômieszkiem, ûe to jakiô fuks lub
cud. Nie rozumiem dlaczego w Polsce
bardziej pamiëta sië klëski niû
(choêby chwilowe) triumfy?
Tak naprawdë to waûne jest tylko
to, aby byê z druûynâ na dobre i na
zîe. Wierzë w polskâ piîkë i nie jest
waûne to czy zajmujemy pierwsze czy
ostatnie miejsce. Raz na wozie, a raz
pod wozem. Taki jest sport, taka jest
piîka. Po prostu to tylko gra!
Krzysztof Nadolny
z pomocâ Szymona Tomzika